Rok szkolny 2020/2021, opublikowano w marzec 2021
- Jak to się stało, że zaczęłaś interesować się fotografią?
Katarzyna Bartczak: Tak naprawdę od zawsze lubiłam robić zdjęcia, ale bardziej zainteresowało mnie to od początku pandemii (od marca 2020 – przyp. red.), gdy miałam bardzo dużo czasu wolnego, często wychodziłam z siostrą na spacery niedaleko mojego domu i robiłam zdjęcia jej, jak i krajobrazom, naturze. Spodobało mi się to, więc później zaczęłam również proponować zdjęcia moim znajomym. Po około 2 miesiącach zdecydowałam się na kupno aparatu i chciałam zacząć robić to bardziej „profesjonalnie”.
- Jaką sesję fotograficzną wspominasz najlepiej i dlaczego?
Katarzyna Bartczak: Najlepiej wspominaną sesją zdjęciową jaką miałam okazję zrobić była sesja związana z tańcem towarzyskim. Pozowali do niej moja koleżanka z klasy oraz kolega ze starszej klasy, a atmosfera była naprawdę super, ponieważ znaliśmy się już wcześniej. Zdjęcia zrobione tego dnia są jednymi z moich ulubionych zdjęć.
- Co uważasz do tej pory za swój największy sukces?
Katarzyna Bartczak: Za sam sukces uważam już to do jakiego momentu doszłam i jak bardzo się rozwinęłam. Wszystkiego nauczyłam się sama czytając np. poradniki na różnych stronach internetowych. Do moich sukcesów zaliczam też to, że ludzie sami zaczęli zgłaszać się do mnie, abym zrobiła im zdjęcia. Stworzyłam również swoje portfolio, które znajduje się na moim koncie fotograficznym na instagramie.
- Jak przygotowujesz się do sesji?
Katarzyna Bartczak: Zazwyczaj przed sesją szukam inspiracji w Internecie, sama też próbuję stworzyć w swojej głowie nowe pomysły na zdjęcia. Sprawdzam też nowe ciekawe miejsca niedaleko mnie, które mogłabym wykorzystać. Jakiś czas wcześniej szykuję sprzęt, ładuję baterie i sprawdzam czy wszystko działa, jest na swoim miejscu.
- Ile czasu spędzasz przy jednej fotografii, zanim będzie w pełni gotowa?
Katarzyna Bartczak: Szczerze to zależy. Zwykle spędzam nad jednym zdjęciem około 5-10 minut, nie jest to dużo, ponieważ nie robię dużego retuszu, zmieniam najważniejsze rzeczy - kolory, itp. więc nie zajmuje mi to wiele czasu. Aczkolwiek zdarzy się, że zdjęcie obrabiam około 30 minut, jeśli tego wymaga.
- Kto Cię inspiruje?
Katarzyna Bartczak: Jest dość sporo fotografów, którymi się inspiruje. Największą inspiracją jest dla mnie Marina Williams, często czerpię pomysły z jej zdjęć. Podoba mi się sposób w jaki fotografuje ludzi.
- Czy brałaś udział w jakichś warsztatach, czy jesteś samoukiem?
Katarzyna Bartczak: Przez prawie rok uczyłam się sama, ale aktualnie jestem w trakcie kursu fotograficznego online. Zdecydowałam się na niego, ponieważ ułatwił mi dostęp do dużej ilości informacji, które będę mogła dobrze wykorzystać. W planach mam też udać się na warsztaty, na których będą mogła zaczerpnąć wiedzy praktycznej.
- Czy bierzesz udział w jakichś konkursach fotograficznych lub masz zamiar wziąć?
Katarzyna Bartczak: Jedynym większym konkursem, w którym wzięłam udział jest konkurs organizowany m.in. przez powiat inowrocławski. Jego tematem jest „jak skutecznie nieść pomoc?” i aktualnie czekam na wyniki. Na pewno w przyszłości chciałabym również wziąć udział w innych konkursach.
- Gdzie widzisz siebie za parę lat? Jakie masz plany, marzenia związane z fotografią?
Katarzyna Bartczak: Sama do końca nie wiem, myślę, że fotografią zajmę się raczej dodatkowo. Lubię to robić, aczkolwiek nie jestem pewna czy chcę, aby była to moja główna praca. Wiem na pewno, że nie chce z tego rezygnować, a rozwijać się.
- Bardzo dziękuję za wywiad i życzę dalszych sukcesów.
Rozmawiała Zuzanna Kruczek
Luty 2021